Kiedy przeglądamy jakąkolwiek książkę, napisaną w duchu New Age odnosimy wrażenie, że literatura ta uczy jedynie dobra i łagodności, nawołuje do pokoju i harmonii. Autorzy na poparcie przedstawionych przez siebie zasad podają liczne przykłady ludzi, którzy wykorzystując proponowane teorie osiągnęli niebywałe szczęście we wszystkich dziedzinach życia.
Odnosi się to również do analizowanej w pierwszej części artykułu książki Magia wiary Josepha Murphy’ego. Autor ten również podaje pewne zasady, których wiarygodność stara się potwierdzić cytatami z Pisma św. Dokładniejsza analiza cytowanej pozycji pokazała, że Magia wiary nie tylko, że nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem, ale wykorzystuje Słowo Boże do popierania zasad magii. Ponieważ stwierdzenie takie może budzić zdziwienie, spróbujemy je udowodnić. Najłatwiej uczynić to
poprzez porównanie książki Murphy’ego z jakąkolwiek książką o magii, jakich wiele dziś w naszych księgarniach. Posłużymy się jedną z nich.1 Oto co autor, który od lat 30 uprawia magię, pisze na temat chociażby umysłu i materii: „Właściwie każdy jest przekonany, że umysł i materia to dwie różne rzeczy. Idea ta wydaje się tak oczywista, że bardzo rzadko bywa kwestionowana. […] Magia właśnie zaprzecza tej idei. Dla maga umysł i materia stanowią ciągłość.” Kontynuując autor dodaje, że „pewna gimnastyka umysłu może dać konkretne fizyczne efekty, ponieważ tak naprawdę między umysłem a materią nie ma różnicy” .(s. 55, 56) A oto, jakie zdanie na ten temat ma Joseph Murphy: „Duch jest najwyższym poziomem materii, materia najniższym poziomem ducha.” ( s. 48)
Oddziaływanie umysłem na materię jest jedną z podstawowych zasad magii, według której przy pomocy umysłu można tworzyć rzeczywistość jaką się chce. Do tego jednak potrzebne jest rozbudzenie pragnienia. Cytowany wyżej autorytet w dziedzinie magii J.H. Brennan pisze na ten temat następująco: „Gdy masz zamiar przystąpić do działań magicznych, musisz do białości rozpalić w sobie pragnienie.” (s. 57) Murphy zaś w swojej książce wielokrotnie podkreśla znaczenie pragnienia, od którego zależy powodzenie życiowe. Pisze na przykład: „Uczucie bogactwa wytwarza bogactwo. Stan świadomości manifestuje się realnie.” (s. 75) Tak więc według Murphy’ego bogactwo można osiągnąć dzięki sile duchowej. To właśnie ta siła sprawia, że myśli materializują się. Nic też dziwnego, że autor Magii wiary nazywa pragnienia naszym panem i wzywa: „Przywłaszcz sobie umysłem swoje pragnienie, kochaj je i pielęgnuj, niech zapanuje nad twoim umysłem, czuj jego realność.” (s. 113).
Kolejnym ważnym elementem magii jest wiara, ale nie wiara w Boga tylko wiara w to, że osiągniemy wszystko czego tylko zapragniemy. J.H. Brennan pisze o tym następująco: „Dla maga równie ważna jest wiara. Słabiutkie, przyjmowane za pewnik zaufanie we własne siły to za mało. Tak samo niewystarczające jest „naukowe” podejście i otwarty umysł. Mag dąży do osiągnięcia wewnętrznej pewności, najgłębszego przekonania, że nie może mu się nie udać.” (s. 58) Porównując tę wypowiedź z poglądami Murphy’ego możemy zrozumieć dlaczego ten ostatni twierdzi, że: „wiara nie jest równoznaczna z jakimś nakazem, dogmatem czy religią”, ale jest sposobem myślenia, pozytywnym nastawieniem umysłu. (s. 11)
Już tych kilka przykładów świadczy o tym, że Murphy i podobni mu autorzy wprowadzają nic nie podejrzewającego czytelnika w świat magii. Aby jednak nie kończyć naszych rozważań magią, porównajmy co Bóg mówi nam o materii i umyśle, pragnieniach i wierze, a przede wszystkim jak traktuje magię.
Kiedy zadamy sobie trud prześledzenia Pisma św., zauważymy, że to Bóg jest Stwórcą wszystkiego co materialne. To On również może obdarzyć człowieka mądrością umysłu (por. Wj 31,6), albo odwrotnie „zamknąć umysł przed rozsądkiem” (por. Hi 17,4). Tylko On może oświecić umysł ludzki, który bez Bożego światła będzie pogrążony w mroku (por. Łk 24,45; Ef 4,18). Według Biblii więc umysł i materia pochodzą od Boga i Jemu powinny być podporządkowane. (por. 2Kor 10,5)
Podobnie rzecz się ma z „pragnieniem”, które dla Murphy’ego jest panem i mistrzem. W Biblii pragnienia serca ludzkiego spełnia Bóg (por. Ps 21,3; 37,4). Nie ma też takiego pragnienia, które byłoby Bogu nieznane (por. 38,10). Nie wszystkie też pragnienia ludzkiego serca są dobre, dlatego też istnieje ich miernik, a jest nim Słowo Boże (por. Hbr 4,12). Widzimy, że „pragnienia” w Biblii mają być podporządkowane Bogu. To, co proponuje Murphy może być nazwane raczej pożądliwością, która jako rezultat grzechu pierworodnego, jest po prostu skłonnością do zła (por. Katechizm Kościoła Katolickiego 2515; 405).
Przejdźmy do pojęcia wiary. Wiara według Katechizmu Kościoła Katolickiego jest darem Bożym, cnotą nadprzyrodzoną, wlaną przez Niego (153). Nie jest to więc, jak chce Murphy sposób myślenia czy afirmacyjny stosunek do życia. Wiara jest wolną odpowiedzią człowieka na inicjatywę samego Boga.(166) Wiara opiera się na samym słowie Boga, który nie może kłamać.(157)
Na koniec warto sobie uświadomić, iż zajmowanie się magią, czarami czy wróżbiarstwem jest złe w oczach Boga i prowadzi do zguby. (por. Kpł 19, 26,31; 20, 6; 2Krn 33,1-11)
Podsumowując treści przedstawione przez Murphy’ego w jego książce, zauważamy ogromne pomieszanie pojęć chrześcijańskich z innymi koncepcjami filozoficznymi, w tym również okultystycznymi. Jest to więc typowa pozycja, którą można zaliczyć do literatury New Age. Tego typu literatura przyciąga wielu, w tym również katolików, pragnących ożywić swoją wiarę. Jeśli więc wpadnie nam w ręce książka, która obiecuje rozwinąć naszą duchowość czy pogłębić wiarę, bądźmy ostrożni, zwłaszcza gdy napotkamy sformułowania typu „potęga podświadomości” czy „moc umysłu”. Bądźmy ostrożni i jeżeli już zdecydowaliśmy się tego typu lekturę dokończyć, porównajmy nowe treści z Pismem św. i Katechizmem Kościoła Katolickiego.
Joanna Jarzębińska-Szczebiot, Marek Szczebiot
1 Brennan J.H., Magia. Jak korzystać z mocy, by ulepszyć nasz świat. Warszawa, 2000.